"Co ja gadam" "Ale tu będzie w choleerę pisania" "Na innych wydziałach tak można" choleeeera „Jak wam pani Macura tak pozwala” Mikołaj robi zadanie "Jak nazwisko?" "Majchrowski" "Pani Macura powiedziała..." Tablice wywaliło * Mareczek rage quituje z teamsów * Pytanie typu student debil Pyt No to idziemy do painta ktoś chętny? *cisza* "a można to zrobić innym sposobem?" Mareczek pluje na pomysły wykładowców "ja pierwszy raz mam z panią Macurą" Mareczek przeklina pod nosem "ja nie wiem kto wam będzie to sprawdzał" "to wyjdź i wejdź" "Mogę to zmazać?" "yyy tak" "Ja nie wiem jak wam mówili na wykładach" "Prze Pana, tablica nie działa" "jeśli starczy nam czasu..." *nie starcza* Mareczek Ma meltdown nie róbcie tak na kolokwium "Co ja gadam" "Ale tu będzie w choleerę pisania" "Na innych wydziałach tak można" choleeeera „Jak wam pani Macura tak pozwala” Mikołaj robi zadanie "Jak nazwisko?" "Majchrowski" "Pani Macura powiedziała..." Tablice wywaliło * Mareczek rage quituje z teamsów * Pytanie typu student debil Pyt No to idziemy do painta ktoś chętny? *cisza* "a można to zrobić innym sposobem?" Mareczek pluje na pomysły wykładowców "ja pierwszy raz mam z panią Macurą" Mareczek przeklina pod nosem "ja nie wiem kto wam będzie to sprawdzał" "to wyjdź i wejdź" "Mogę to zmazać?" "yyy tak" "Ja nie wiem jak wam mówili na wykładach" "Prze Pana, tablica nie działa" "jeśli starczy nam czasu..." *nie starcza* Mareczek Ma meltdown nie róbcie tak na kolokwium
(Print) Use this randomly generated list as your call list when playing the game. There is no need to say the BINGO column name. Place some kind of mark (like an X, a checkmark, a dot, tally mark, etc) on each cell as you announce it, to keep track. You can also cut out each item, place them in a bag and pull words from the bag.
"Co ja gadam"
"Ale tu będzie w choleerę pisania"
"Na innych wydziałach tak można"
choleeeera
„Jak wam pani Macura tak pozwala”
Mikołaj robi zadanie
"Jak nazwisko?" "Majchrowski"
"Pani Macura powiedziała..."
Tablice wywaliło
* Mareczek rage quituje z teamsów *
Pyt
Pytanie typu student debil
No to idziemy do painta
ktoś chętny?
*cisza*
"a można to zrobić innym sposobem?"
Mareczek pluje na pomysły wykładowców
"ja pierwszy raz mam z panią Macurą"
Mareczek przeklina pod nosem
"ja nie wiem kto wam będzie to sprawdzał"
"to wyjdź i wejdź"
"Mogę to zmazać?"
"yyy tak"
"Ja nie wiem jak wam mówili na wykładach"
"Prze Pana, tablica nie działa"
"jeśli starczy nam czasu..."
*nie starcza*
Mareczek Ma meltdown
nie róbcie tak na kolokwium